- Nowy
Ernestyna Potowska-Rose. Kobieta z przyszłości – Bonnie S. Anderson
przekład: Andrzej Dominiczak
ISBN 978-83-7967- 303-2
format: 161×236 mm
ilość stron: 296
oprawa miękka ze skrzydełkami
BONNIE S. ANDERSON – (ur. 1939) – amerykańska historyczka i wykładowczyni w City University of New York. Badaczka historii feminizmu konsekwentnie wspierająca edukację publiczną i broniąca praw kobiet. Wygłasza prelekcje w różnych zakątkach świata na temat działalności Ernestyny Potowskiej-Rose, międzynarodowego feminizmu, historii seksualności i problemów współczesnych kobiet.
Opis
W tej książce zostaje przywrócona pamięć o wybitnej, lecz zapomnianej Polce, Ernestynie Potowskiej-Rose. Sufrażystce, abolicjonistce, wolnomyślicielce, wynalazczyni, obrończyni praw człowieka o niebywałym talencie oratorskim. Jedynaczka, urodzona w 1810 roku w religijnej żydowskiej rodzinie w Piotrkowie Trybunalskim. W wieku lat czternastu zadeklarowała, że jest osobą niewierzącą. Jako nastolatka wyjechała z Polski i zaczęła żyć całkowicie samodzielne. Uważała, że prawa człowieka są prawami wszystkich ludzi, nie tylko mężczyzn, ale i kobiet, bez względu na wyznanie i kolor skóry. Jest autorką słów: “ Jeżeli książki i opinie, niezależnie od kogo pochodzą, są w opozycji do praw człowieka, to są niczym innym niż martwymi literami.”
Kobieta-ateistka jest gorsza niż prostytutka” – skomentował wystąpienie Potowskiej-Rose „W obronie ateizmu” z 1861 roku dziennikarz jednej z amerykańskich gazet. Tę niezwykłą kobietę, „córkę biednej, zdławionej Polski i uciskanego, prześladowanego ludu zwanego Żydami”, poznajemy dzięki znakomitej biografii autorstwa Bonnie S. Anderson. Poznajemy i podziwiamy! Nikt nie zasługuje bardziej na przypomnienie niż Ernestyna Potowska-Rose.
Halina Postek filozofka i badaczka kultury żydowskiej
Tym, co w tej książce urzeka mnie najbardziej, jest niezwykła otwartość gorącego serca i chłodnego umysłu jej bohaterki. Walka o prawa kobiet nadała sens jej życiu, ale – co doceniam szczególnie jako humanista – nie zamknęła jej oczu na cierpienia i trudny los niewolników, wolnomyślicieli, Żydów, Polaków i wszystkich, którzy nie mieli szans na edukację. Nie zamykała się na współpracę z mężczyznami, doceniała ich poparcie – większe niż ze strony kobiet, które nie tolerowały jej ateizmu. Polecam uwadze współczesnych, tożsamościowych feministek, równie gorących, ale często niewidzących świata poza swoimi własnymi prawami.
Andrzej Dominiczak publicysta, tłumacz, red. nacz. kwartalnika „Racje”
Ogromnie się cieszę, że dzięki tej książce polscy czytelnicy będą mogli wreszcie poznać historię tej niezwykłej kobiety, bo jak napisał kiedyś redaktor naczelny „The Boston Investigator”: „Pominąć jej nazwisko to tak, jakby grać Hamleta pomijając rolę Hamleta”.
Patrycja Dołowy pisarka